5 negatywnych myśli, które mogą szkodzić twojemu szczęściu

Nasz umysł jest znacznie potężniejszy, niż nam się wydaje. Nie oznacza to, że optymistyczna osoba będzie promienna i radosna każdego dnia swojego życia i nigdy nie znajdzie się w trudnych sytuacjach. Wszyscy z tego czy innego powodu, z tego czy innego powodu, czujemy się smutni, zniechęceni, a nawet przygnębieni. Ale mając dobre myśli, o wiele łatwiej jest zaakceptować fakty, stawić czoła trudnym chwilom i prowadzić życie lżejsze!

W przeciwieństwie do tego, czy osoba, która często ma negatywne myśli o sobie, wszystkim i wszystkich wokół, ma tendencję do trudniejszej, ciężkiej rutyny?

Maria Regina Altoé Marcantonio, psychoterapeutka dla nastolatków, młodzieży, dorosłych, par i rodziny, zwraca uwagę, że podstawą większości zachowań jest myślenie. To, co myślisz o sobie, o innych, o tym, co dzieje się wokół ciebie, często określa, w jaki sposób postępujesz i reagujesz. Czy są całkowicie przywiązani do swoich osobistych lęków, frustracji, trafień i braków ?, wyjaśnia.


Poniżej znajduje się lista niektórych negatywnych myśli, które mogą szkodzić twojemu szczęściu, które, jeśli w ogóle, powinieneś pozbyć się jak najszybciej!

1. Czy nie jestem dobrą firmą?

Niektóre osoby z różnych powodów nie uważają się za dobre towarzystwo, boją się rozpocząć rozmowę z nieznajomym, wziąć udział w grupie przyjaciół itp. A wszystko to często sprawia, że ​​przestają cieszyć się chwilami szczęścia z najbliższymi.

Według Marii Reginy w tych przypadkach interesujące i fundamentalne jest, aby każda osoba pomyślała, po pierwsze, dlaczego ma taki pomysł na swój temat. Co mogło się stać w historii życia tej osoby, osoby, która mogła usłyszeć lub poczuć, co doprowadziło do tego negatywnego obrazu siebie? Czy ta sytuacja, chwila, komentarz już minęły, czy ona myśli o sobie? na przykład „Nie mogę rozmawiać”, „Nie jestem interesująca?” itd. -? Czy w rzeczywistości będziesz miał trudności z interakcją ?, dodaje psychoterapeuta.


W tym sensie, według profesjonalisty, ważne jest poszukiwanie w sobie tego, co generuje tę myśl. • Spróbuj zaobserwować, co powoduje tę trudność podejścia: co jest jej, a co drugie. Czasami spotykamy ludzi, którzy potrafią zastraszyć, wywrzeć wpływ, poczuć się niepewnie. Zawsze staraj się obserwować siebie i zrozumieć, dlaczego? To dobry sposób na rozpoczęcie poszukiwania zmian. Zanim zauważysz drugą, sprawdź, co myślisz i czujesz na temat tej sytuacji - mówi Maria Regina.

2. Tylko że jestem sam, podczas gdy wszyscy moi znajomi się umawiają?

Maria Regina Altoé wyjaśnia, że ​​w naszej kulturze od dłuższego czasu nauczyliśmy się, że aby być szczęśliwym i / lub zostać „ocenionym jako ktoś, kto pracował w życiu”, musimy być z kimś. Ten sposób myślenia automatycznie prowadzi do obowiązku bycia w związku. Idąc tą drogą, samotność może być rozumiana jako synonim porażki ?, mówi.

Nie zawsze jest przyjemnie być jedną z niewielu osób w grupie przyjaciół lub rodziny, która jest sama. Ale co o tym sądzisz? Czy w Twojej grupie społecznej są jakieś opłaty związane z tym problemem?


Oto refleksja na temat tego „bycia samemu”: dlaczego w tej chwili jesteś sam? Jak poszło, co się stało w twoim ostatnim związku? Dlaczego to się skończyło? Z jakimi ludźmi się odnosisz? Czy wiesz, czego chcesz, czego szukasz w drugiej osobie? Są to ogólne pytania, które mogą pomóc ludziom zrozumieć, jak się odnajdują i czego szukają w związkach ?, mówi Maria Regina.

Ale, mówi psychoterapeuta, aby przygotować się na każdy związek uczuciowy, ważne jest, aby nauczyć się być samemu, nauczyć się siebie, tj .: być świadomym swoich słabości, swoich potrzeb, pewności, tego, co lubisz lub czego nie lubisz , więc naprawdę możesz być ze sobą ?, mówi. „Mówię, że jest to ważne w każdym związku, aby nie narażać się na ryzyko bycia szczęśliwym w innym” - dodaje.

Psychoterapeuta zwraca również uwagę: samotność może być również osobistą opcją i niekoniecznie oznacza porażkę. Warto więc zastanowić się, czy to, co cię naprawdę denerwuje? Czy to tak naprawdę bycie samemu, czy też komentarze i żądania, które mogą postawić inni?

3. Nie rozumiesz / nie akceptuję końca mojego związku?

Psychoterapeutka Maria Regina wyjaśnia, że ​​zerwanie związku wiąże się zwykle z cierpieniem, właśnie dlatego, że dotyczy tematu straty, zredefiniowania projektu życiowego, z frustracją, z odrzuceniem.Być może coś się nie wydarzy, jak zaplanowano na wcześniejszym etapie.

Być może koniec związku może prowadzić do smutku, osobistych trudności, cierpienia, a nawet depresji, co oznacza, że ​​kończy się w tym czasie i / lub życiu. Osoba ta może czuć się odrzucona, sfrustrowana, zraniona, porzucona itp., Mówi psychoterapeuta.

W takich przypadkach niezwykle ważne jest, aby jako uczenie emocjonalne zatrzymać się i starać się zrozumieć, dlaczego ten związek się zakończył, co do niego doprowadziło. Nie szukaj winowajcy, ale spróbuj zrozumieć, jaki jest twój udział w tej historii. Czy to podstawowe ćwiczenie dla rozwoju emocjonalnego? Wyjaśnia Maria Regina. „Oczywiście nie zawsze jest to łatwe, ale konieczne” - dodaje.

Ale, jak zauważa psychoterapeuta, należy uważać, że każdy koniec związku oznacza coś złego, prowadzi do depresji. Nie zawsze Wyjaśnia, że ​​koniec może być również rezultatem wzrostu, dojrzewania zaangażowanych stron, które wspólnie postanowiły pójść tą drogą jako rozwiązanie?

Musimy skupić się na idei, że zakończenie związku niekoniecznie musi oznaczać wyczerpanie cierpienia. • Utrzymanie stałej pozycji w danej chwili w życiu nie pomaga rozwiązać. Może prowadzić do większej frustracji, nietolerancji, poczucia winy, niskiej samooceny i trudności w radzeniu sobie z tym, co prawdziwe. Odkrywanie i rozumienie własnych lęków i trudności ma kluczowe znaczenie dla bycia naprawdę w bliskim związku z inną osobą ?, podsumowuje psychoterapeuta.

4. Czy życie kogoś innego jest lepsze niż moje?

Popularne powiedzenie brzmiało: trawa sąsiada jest zawsze bardziej zielona.

Niestety, niektórzy ludzie, nawet nie zdając sobie z tego sprawy, podążają za tym pomysłem, ponieważ wierzą, że życie drugiej osoby (przyjaciel, członek rodziny, znajomy) jest lepsze niż twoje. I to sprawia, że ​​stale porównują się z innymi ludźmi. Co oczywiście jest niepotrzebnym i negatywnym nastawieniem.

Według psychoterapeuty Marii Reginy sugeruje to brak poczucia bezpieczeństwa, niską samoocenę, trudności w uwierzeniu w to, co myślisz, zaakceptowanie siebie, strach, niestabilność itp. Czy ta osoba naprawdę wie, czego chce od swojego życia? Wielkim ryzykiem w tego rodzaju myśleniu, w postawie, jest niezdolność do budowania własnej tożsamości, brak solidnego odniesienia, bycie wrażliwym, wpływowym i nie posiadanie własnej opinii. Czy w większości, jeśli nie we wszystkich czasach, będzie potrzebować czyjejś opinii lub aprobaty?

Podziwianie drugiego, to, co ma, co potrafi, rozpoznanie jego umiejętności, jest oznaką dojrzałości. Ale czy różni się od? Użyj? referencje i wszystko inne jako parametry. Czy to depersonalizuje? Dodaje profesjonalista.

5. Mam wiele wad i nie mogę zaakceptować siebie taką, jaka jestem.

Poczucie własnej wartości jest podstawą do dobrego życia, zdrowia, relacji. Wymaga dojrzałości, osobistych inwestycji i odwagi. Czy umiesz rozpoznać i rozpoznać to, co masz dobre, trudne, wady i cechy, a mimo to cię polubić? Mówi psychoterapeuta Maria Regina.

Kiedy dana osoba ma tę samoświadomość? a to nie znaczy, że była w stanie zaakceptować siebie i być idealna - ma swobodę, bezpieczeństwo i pewność siebie. Dlatego może być całkowicie z drugim. Usłyszeć, co ma do powiedzenia druga osoba, nawet jeśli nie jest to przyjemne ani łatwe. Może to prowadzić do odkrycia, wzrostu jej i innych. Może zaakceptować siebie, a stamtąd szukać szczęścia. Potrzeba czasu, miłości własnej, akceptacji siebie, a następnie dotarcia do drugiego. Na tej podstawie odzyskuje się optymizm ?, wyjaśnia psychoterapeuta.

Dla Marii Reginy, jeśli osoba zdaje sobie sprawę, że w jego życiu dominowały negatywne, ciężkie myśli, jest to już ostrzeżenie, że coś może się dziać w zniekształcony sposób. „Czas się zatrzymać i pomyśleć, kwestionować te pomysły” - mówi.

Być optymistą, wyjaśnia Maria Regina, oznacza żyć, uśmiechać się, mimo że zdajesz sobie sprawę, że życie nie jest cały czas? Piękne? itd. „Mogą być trudne czasy w życiu człowieka, ale z cierpliwością, wnikliwością, chęcią, odwagą, by iść naprzód” - mówi. „Optymizm to wiara oparta na rzeczywistości i dążenie do tego, w co wierzysz”, podsumowuje psychoterapeuta.

W każdej chwili może wydawać się trudne rozproszenie wszystkich negatywnych myśli. Ale zawsze pamiętajcie, że macie do tego siłę, aby zamienić je w pozytywne myśli. Jeśli tak, nie wahaj się szukać profesjonalnej pomocy. Ważne jest, aby nie rezygnować ze szczęścia!

"Czy szczęścia można się nauczyć?" - dr Ewa Woydyłło-Osiatyńska (Kwiecień 2024)


  • Dobrobyt
  • 1,230