Ojciec ratuje syna urodzonego ze sznurkiem owiniętym na szyi

35-letnia Ashley Edwards została zmuszona do porodu swojej 30-letniej żony Kimberly, kiedy zdali sobie sprawę, że nie mogą się doczekać, aż dotrą do szpitala. Ale kiedy urodził się mały Toby, jego ojciec zdał sobie sprawę, że nie oddycha.

Zadzwonił na numer alarmowy i został poproszony przez opiekuna Megan, aby usunął pępowinę owiniętą wokół szyi dziecka, aby mógł znów oddychać. To był najstraszniejszy moment w moim życiu. Poszedłem z radości, by zobaczyć, jak mój syn rodzi się w absolutnym strachu. Naprawdę zaczęłam panikować, kiedy zdałam sobie sprawę, że moje dziecko nie płacze. Na szczęście Megan była błyskotliwa i spokojnie powiedziała mi przez telefon, co mam robić. Czy twój uspokajający głos mnie uspokoił?

Opiekun był również zachwycony tą sytuacją i osobiście poszedł na spotkanie z rodziną. „Nie po raz pierwszy pomogłem uratować dziecko przez telefon, ale bardzo rzadko spotykam rodziców. Właśnie tego dnia wykonywałem swoją pracę, ale cieszę się, że mogłem zmienić rodzinę Edwardsa ”- powiedziała Megan.


Ojciec pozostał przy niej przez telefon, dopóki nie przyjechała karetka i zabrała matkę i syna do szpitala. Wszystko poszło dobrze z małym Toby. Para ma również 3-letnią córkę Sophie i 18-letniego syna Harry'ego.

Za pośrednictwem codziennej poczty

Wealth and Power in America: Social Class, Income Distribution, Finance and the American Dream (Kwiecień 2024)


  • 1,230